Poranek w pracy. Robię swoje, zamyślony, w tle leci radio i słyszę komunikat:
- ... to ostatnie godziny NATO.
Myślę:
A co jest, kurwa, Ruscy zaatakowali?
Dopiero po sekundzie mój mózg przyswoił całość komunikatu:
- ... to ostatnie godziny na to, by cośtam cośtam.
- ... to ostatnie godziny NATO.
Myślę:
A co jest, kurwa, Ruscy zaatakowali?
Dopiero po sekundzie mój mózg przyswoił całość komunikatu:
- ... to ostatnie godziny na to, by cośtam cośtam.