Wysłany:
2012-06-12, 22:57
, ID:
1195233
33
Zgłoś
Ja rozumiem, że ruskie, rozumiem, że kontrowersyjna historia. Ale według mnie gwizdanie podczas ich hymnu, albo atakowanie kibiców (kibiców, nie kiboli) to jest zwykłe buractwo. No kurwa mać. Przyjeżdża sobie taki Rosjanin z dziećmi na mecz i zostaje pobity przez bandę bezmózgowców tylko dlatego bo jest biało-niebiesko-czerwony.
Jak kibole chcą się napierdalać to rozumiem, ich sprawa. Są tak ograniczeni, że potrafią "rozmawiać" tylko siłowo, to niech tak rozwiązują problemy.
Wiec dla mnie, może i odnieśliśmy swoiste zwycięstwo w meczu (zatrzymaliśmy ich jakby nie patrzeć), ale to Rosjanie wygrali jeśli chodzi o pokazywanie poziomu poza boiskiem.
Dziękuję, spasiba, dobranoc