Wysłany:
2013-12-09, 19:13
, ID:
2736183
Zgłoś
@up Ale sam musi być w stanie zrobić to, czego wymaga od innych. Nie jest żadną sztuką szkolenie w stylu "naprzód", sztuką jest szkolenie "za mną". A jakbyś poszedł na zajęcia np. z MMA a instruktor wyszedłby w starym ortalionie, zaawansowana lustrzyca (własnego kutasa widzi tylko w lustrze) i jedyne, co by umiał, to pierdolić jak potłuczony, a w czasie jak Ty być się pocił wg jego "światłych wskazówek" on popijałby piwo.