skywalker75 napisał/a:
Fuck !!!.. też tak miałem, po zerwanym więzadle, tzn 1/3 tego a ból taki, jakby ci nogę łamali, że idzie się zesrać. Aż mnie ciarki teraz przeszły. To musi być fejk, może ma jakąś protezę ?
Eee nie to się jakoś nazywa. Niektórzy ludzie maja problem z nazwijmy to "utrzymaniem" kończyn na swoim miejscu. Wstawia sie im protezy zapobiegające wypadaniu ze stawów. Mój kumpel średnio 2-3 razy na tydzień miał cos takiego z barkiem. Później nawet juz nic nie robił i cytuję "samo wskoczy". Na każdym wf-ie wystarczyło, że machnął ręką i juz luźna
. Na początku bolało z czasem mniej. Wstawili mu protezę i się trzyma
Poszukałem. hipermobilność, która jest przyczyną niestabilności wielokierunkowej. Nie musisz przejść urazu, żeby to miec. Taki "luz na sworzniach"
bujasz sie kazdym stawem