Pomyślcie sobie jak musi być obsrany PRAWDZIWY pilot jak nadlatuje nad cel, spodziewa się prostych do oszukania rakiet przeciwlotniczych sterowanych albo radarowo albo naprowadzanych termicznie a tu nagle okazuje się, że przeciwnicy mają staroświeckie działko i najstarszy system naprowadzania na świecie czyli ludzkie oko I pilot wie, że ma przesrane bo nagle pojawiło się 3000 powodów na minutę dla których jego samolocik może dość szybko spotkać się bezpośrednio z ziemią
To jest fake jak huj
Pierdolisz tam... Teraz są drony bezzałogowe potrafiące utrzymywać się przez kilka dni w powietrzu, sterowane przez pilotów siedzących za biureczkiem przed komputerem. Stare złomy F16 itp... to chyba tylko Polaczki biedaczki jeszcze używają...
No shit, Sherlock?!