Wysłany:
2019-09-06, 14:59
, ID:
5500730
Zgłoś
Na 99% to jest Glasgow. Gdy przyjechałem pierwszy raz , myślałem że pilot samolotu pomylił kraje.
Po 8 latach, w tym 4 na uniwersytecie, nadal od czasu do czasu mam problem ze zrozumieniem co ktoś mówi. Szczególnie tzw NEDs czyli non educated delinquents.
To jest typowy przykład NEDs, odpwiednik naszych dresiarzy. Tylko że zamiast wódki, piją obrzydliwe, bardzo słodkie wino z ogromną ilością kofeiny.