Jak nie można jak można . Z soboty na niedziele koleś próbował mi zajebać katalizator . Podniósł auto lewarkiem i się wsunął w celu wycięcia kata . Było tak gorąco że nie mogłem spać więc wyszedłem z psem na spacer . Podleciałem do samochodu i z buta w lewarek , 17 latek błagał żebym podniósł samochód . Moje pytanie do niego - wolisz pały czy wpierdol ? Wybrał pały . Dostał kilka strzałów i potem wezwałem niebieskich