[VIDEO] Pingu's "THE THING"

m................5

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-01-05, 12:59 , ID: 910111 Zgłoś

Pingu rozprawia się z CZYMŚ

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

kaiel

Wysłany: 2012-01-05, 13:12 , ID: 910125 Zgłoś

lepsze od orginału

L................p

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-01-05, 13:21 , ID: 910137 11

Zgłoś

kaiel napisał/a:

lepsze od orginału

Chyba Cię pojebało.

I pisze się oryginału (32 lata masz jak sobie pomnożysz swój rzeczywisty wiek przez dwa)

dwakilo

Wysłany: 2012-01-05, 13:41 , ID: 910156 Zgłoś

Pingu był świetny. Sympatyczny złośliwiec.

BongMan

Wysłany: 2012-01-05, 14:40 , ID: 910259 2

Zgłoś

kaiel napisał/a:

lepsze od orginału

Nie dość, że analfabeta, to jeszcze bezguście. Ten film to klasyka.

dth

Wysłany: 2012-01-05, 15:55 , ID: 910370 1

Zgłoś

na koniec pingwin ma przejebane, bo foki jedza pingwiny ; )

D................u

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-01-05, 16:06 , ID: 910388 1

Zgłoś

L. Bishop napisał/a:

Chyba Cię pojebało.

Może mu chodziło o ten z '51

... z całym szacunkiem do klasyki tego typu kina - jakoś nie mogłem tej wersji przełknąć (chociaż widziałem już dużo szmirowatych produkcji klasy C). Tak czy inaczej bez oryginału nie byłoby wersji Carpentera która jest chyba moim ulubionym horrorem.

Prequel też w sumie znośny ... znaczy mogło być gorzej

kaiel

Wysłany: 2012-01-05, 16:12 , ID: 910402 1

Zgłoś

dawno takiego gówna nie oglądałem (wszystko sie pali ale bez dymu , po chuj im miotacz ognia na stacji polarnej ) to jest gówno
natomiast "Coś" z 1982roku to rzeczywiście dobry film

D................u

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-01-05, 16:57 , ID: 910469 3

Zgłoś

Dobre pytanie z tym miotaczem ognia. W oryginale właśnie z 51 roku baza nie była badawcza tylko wojskowa czyli łatwo wytłumaczyć ich pochodzenie.

Z drugiej strony - Z tego co wyczytałem, miotacze ognia (raczej gazowe niż paliwowe) stosowane są sporadycznie do topienia lodu/śniegu. Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości ale może jest to standardowe wyposażeniem stacji badawczych na Arktyce

Inne podejście do tematu:
- Dlaczego miotacze ognia ?
- Dlaczego kurwa nie ? "Kill it! Kill it with fire!"

X................8

Użytkownik usunięty

Wysłany: 2012-01-05, 17:08 , ID: 910486 Zgłoś

Zamiast wydać 15zł na kino wolałbym wysłać tą kase reżyserowi żeby zainwestował to w film i zrobił naprawdę "COŚ" porządnego.

=CAMEL=

Wysłany: 2012-01-05, 17:20 , ID: 910505 1

Zgłoś

Carpentera było mocne więc nawet nowego nie starałem się nowego oglądać

Piwo za moją ulubioną scenę z przypalaniem krwi

Lashlo

Wysłany: 2012-01-06, 9:42 , ID: 911579 1

Zgłoś

Xenomorph08 napisał/a:

Zamiast wydać 15zł na kino wolałbym wysłać tą kase reżyserowi żeby zainwestował to w film i zrobił naprawdę "COŚ" porządnego.

Czyli co? Kolejny chujowy film z masą efektów bez klimatu?
Stare horrory przynajmniej klimat trzymają.

emilwkpg

Wysłany: 2012-01-06, 23:38 , ID: 912677 1

Zgłoś

FEJK !!!!!!!!!! pingwiny nie potrafią obsługiwać miotacza płomieni