Silverface napisał/a:
Takiemu koniu/krowie, ogólnie parzystokopytnemu, głównie takiemu co nie można go wynieść z pożaru, trzeba coś na łeb zarzucić i wtedy ciągnąć to pójdzie od razu.
koń nie jest parzystokopytny.. jest nieparzystokopytny
krowa owszem.. koza również.. i o dziwo świnia.. a koń nie