Jasiu miał mieć z Małgosią swój pierwszy raz, ale nijak nie wiedział jak ma się do tego zabrać. Poprosił więc ojca, by schował się zaraz za drzwiami od pokoju i podpowiadał mu, co ma robić. Ojciec się zgodził. Jasiu z Małgosią wchodzą do pokoju i ojciec zaczyna:
- Pocałuj ją.
Jasiu pocałował.
- Zdejmij jej ubranie i zacznij ją pieścić.
Jasiu robi, co ma robić. Mija kilka chwil.
- A teraz ją wal! - mówi ojciec.
No to Jasiu odwinął się i zapierdolił Małgosi sierpowego w skroń, a ona upadając uderzyła jeszcze głową o komodę.
- Tato, ona krwawi! - woła Jasiu.
- To dobrze; jest dziewicą.
- Pocałuj ją.
Jasiu pocałował.
- Zdejmij jej ubranie i zacznij ją pieścić.
Jasiu robi, co ma robić. Mija kilka chwil.
- A teraz ją wal! - mówi ojciec.
No to Jasiu odwinął się i zapierdolił Małgosi sierpowego w skroń, a ona upadając uderzyła jeszcze głową o komodę.
- Tato, ona krwawi! - woła Jasiu.
- To dobrze; jest dziewicą.