"Podobno do sprzedania jest"
W necie kretyn wystawi, że nówka, że zadbany, że dziadek jeździł do kościoła, a w rzeczywistości taka kurwa kręci liczniki, pali gumę i rozbija się na naszych zjebanych drogach.
Tylko kretyn uwierzy w takie ogłoszenie, i tylko kretyn kupuje auto przez internet bez oglądania go. W tej chwili kupić auto które nie miało kręconego licznika, to można tylko w salonie.
ten model to już byle gówniarze za marne grosze kupują. Szału niema..