A czy któreś z powyższych by w czymś zaszkodziło?
Dlatego kierowcy muszą mieć egzaminy oraz wymogi co do pojazdu, żeby zminimalizować ilość debili na drodze a po odjebaniu srogiej akcji to o prawko im zabiorą a na rowerze? Chuj tam niech robi co chce, jeździ czym chce a jak się coś stanie to jeszcze będziemy dochodzić czy czasem to kierowca samochodu nie zawinił.
Obecnie rzeczywistość komunikacyjna się zmieniła a nie robi się nic, żeby wymagać od rowerzystów jakichś minimalnych obowiązków.
Standard tych pierdolonych imbecylów, zamiatt kurwa zjechać do środka jezdni i dopiero skręcać. No do chuja przy dzisiejszym natężenie ruchu i skomplikowanej infrastrukturze drogowej każdy pedalarz powinien mieć jakieś sensowne egzaminy z przepisów ruchu drogowego, obowiązkowe oświetlenie w tym kierunkowskazy na kierownicy, lusterko, numer rejestracyjny i ubezpieczenie OC, w każdym innym wypadku wypierdalać leśną drogą jeździć.
Wymijanie osoby z lewej strony sygnalizującej zamiar skrętu w lewo? W czym, to zaszkodziło? Serio pytasz?
Co do hamowania, nie wiem gdzie miałeś kurs na prawo jazdy, ale w ramach przypomnienia. Wciśniecie pedału w podłogę i zapieranie się na klaksonie nie jest efektywnym sposobem wytracenia prędkości.
Mówisz to w kraju, gdzie część kierowców wychodzi z założenia, że włączenie migacza = pierwszeństwo do wpierdolenia się komuś przed maskę na innym pasie.
Standard tych pierdolonych imbecylów, zamiatt kurwa zjechać do środka jezdni i dopiero skręcać. No do chuja przy dzisiejszym natężenie ruchu i skomplikowanej infrastrukturze drogowej każdy pedalarz powinien mieć jakieś sensowne egzaminy z przepisów ruchu drogowego, obowiązkowe oświetlenie w tym kierunkowskazy na kierownicy, lusterko, numer rejestracyjny i ubezpieczenie OC, w każdym innym wypadku wypierdalać leśną drogą jeździć.
Standard tych pierdolonych imbecylów, zamiatt kurwa zjechać do środka jezdni i dopiero skręcać. No do chuja przy dzisiejszym natężenie ruchu i skomplikowanej infrastrukturze drogowej każdy pedalarz powinien mieć jakieś sensowne egzaminy z przepisów ruchu drogowego, obowiązkowe oświetlenie w tym kierunkowskazy na kierownicy, lusterko, numer rejestracyjny i ubezpieczenie OC, w każdym innym wypadku wypierdalać leśną drogą jeździć.
Standard tych pie**olonych imbecylów, zamiatt k***a zjechać do środka jezdni i dopiero skręcać. No do ch*ja przy dzisiejszym natężenie ruchu i skomplikowanej infrastrukturze drogowej każdy pedalarz powinien mieć jakieś sensowne egzaminy z przepisów ruchu drogowego, obowiązkowe oświetlenie w tym kierunkowskazy na kierownicy, lusterko, numer rejestracyjny i ubezpieczenie OC, w każdym innym wypadku wypie**alać leśną drogą jeździć.
Ale ci socjalizm banie przeorał. Jeśli posiadanie prawka determinuje umiejętność jeżdżenia, to skąd w takim razie biorą się wypadki drogowe, których uczestnicy w 99% mają uprawnienia ? Zamiast biurokratyzować kolejne aspekty życia to lepiej wprowadzić poważny wywiad lekarski jako warunek dopuszczenia osoby do ruchu drogowego.
Standard tych pierdolonych imbecylów, zamiatt kurwa zjechać do środka jezdni i dopiero skręcać. No do chuja przy dzisiejszym natężenie ruchu i skomplikowanej infrastrukturze drogowej każdy pedalarz powinien mieć jakieś sensowne egzaminy z przepisów ruchu drogowego, obowiązkowe oświetlenie w tym kierunkowskazy na kierownicy, lusterko, numer rejestracyjny i ubezpieczenie OC, w każdym innym wypadku wypierdalać leśną drogą jeździć.