Filthy Frank to takie kolejne gówno wyplute przez internety. Chuj wie na cokolwiek, ale pierdoli dalej. Najlepsze jest to, że tacy jak on mu przyklaskują, bo też gówno wiedzą i są kompletnie tego nieświadomi.
Oho, mamy tu poważnego człowieka. Pewnie jedyna rozrywka na poziomie szlachetnego Pana to oglądanie posiedzeń Sejmu wraz z żoną Janiną, jedząc przegrzebki i popijając miętowym sznapsem.
@Magnic Bierzesz te filmiki na poważnie? Ile ty masz IQ, 50?