Jakbym przez ostatnie 4 lata zarabiał 16 tys. 476 zł miesięcznie to też bym tak szydził.
Zgadza się. Wystarczy tytuł inżynierski, 74 kursy, 23 uprawnienia, 20 lat doświadczenia w zawodzie i wiek max 19 lat.
Ale co Ty pierdolisz? Ja nie mam problemu ze studiowaniem zaocznie na państwowej uczelni i pracą. Huj że w korporacji. Ale mam zajebisty socjal i traktuja mnię porządnie. 3600 brutto i np. darmowa opieka medyczna w prywatnej klinice oraz zwrot za dojazdy (bo dojezdzam 30 km w jedna strone). I co kurwa? Narzekam? Nie. Ale jak wygodniej jest siedzieć na zasiłku dla debili i rozpierdalać każdy grosz na chlanie z kumplami mułami po zawodówce i technikum to sie kurwa nie dziwie.
Takie pierdolenie jest w modzie że teraz to trzeba mieć w chuj kursów. Broni Ci się ktoś uczyć debilu w szkole? Jak wolisz rozpierdalać sedesy w WC to śmiało - narzekaj teraz że podajesz w MC Donaldzie chees'y pijanym angolom po nocach.
Albo że więcej ludzi do techników/zawodówek powinno iść bo nie ma kto robić? kurwa bez jaj. Wystarczy tu zobaczyć co reprezentuje sobą przyszła klasa "robotnicza". Każdy kto spędził 5 minut w technikum wie że to banda baranów i 1/1000 coś naprawdę będzie po szkole potrafił i sobie w życiu poradzi. Widzę to codziennie jak wsiadam rano na peronie do pociągu - zaczyna taki matoł dzień od 2 piwek a potem kurwa fajrant na budowie cały dzień bo on jest zmęczony. Nie robisz? Wypierdalaj - bez zasiłku i srania się z takimi.
Potem wielkie społeczeństwo oburzone - bo Tusk kurwa to i tamto Że pracy nie ma i że rumuny robią. A kto ma kurwa robić? Debilom bez testu gimnazjalnego jest źle. Ludziom po studiach też się pierdoli. Napisze taki kurwa hipsterki pedał pracę na zasadzie ctrl+c oraz ctrl+v i jak kurwa 5 tysi na łapę nie ma to nie pójdzie. POKORY KURWY!!!!!!!!!!!!
Ale co Ty pierdolisz? Ja nie mam problemu ze studiowaniem zaocznie na państwowej uczelni i pracą. Huj że w korporacji. Ale mam zajebisty socjal i traktuja mnię porządnie. 3600 brutto i np. darmowa opieka medyczna w prywatnej klinice oraz zwrot za dojazdy (bo dojezdzam 30 km w jedna strone). I co kurwa? Narzekam? Nie. Ale jak wygodniej jest siedzieć na zasiłku dla debili i rozpierdalać każdy grosz na chlanie z kumplami mułami po zawodówce i technikum to sie kurwa nie dziwie.
Takie pierdolenie jest w modzie że teraz to trzeba mieć w chuj kursów. Broni Ci się ktoś uczyć debilu w szkole? Jak wolisz rozpierdalać sedesy w WC to śmiało - narzekaj teraz że podajesz w MC Donaldzie chees'y pijanym angolom po nocach.
Albo że więcej ludzi do techników/zawodówek powinno iść bo nie ma kto robić? kurwa bez jaj. Wystarczy tu zobaczyć co reprezentuje sobą przyszła klasa "robotnicza". Każdy kto spędził 5 minut w technikum wie że to banda baranów i 1/1000 coś naprawdę będzie po szkole potrafił i sobie w życiu poradzi. Widzę to codziennie jak wsiadam rano na peronie do pociągu - zaczyna taki matoł dzień od 2 piwek a potem kurwa fajrant na budowie cały dzień bo on jest zmęczony. Nie robisz? Wypierdalaj - bez zasiłku i srania się z takimi.
Potem wielkie społeczeństwo oburzone - bo Tusk kurwa to i tamto Że pracy nie ma i że rumuny robią. A kto ma kurwa robić? Debilom bez testu gimnazjalnego jest źle. Ludziom po studiach też się pierdoli. Napisze taki kurwa hipsterki pedał pracę na zasadzie ctrl+c oraz ctrl+v i jak kurwa 5 tysi na łapę nie ma to nie pójdzie. POKORY KURWY!!!!!!!!!!!!
Zgadza się. Wystarczy tytuł inżynierski, 74 kursy, 23 uprawnienia, 20 lat doświadczenia w zawodzie i wiek max 19 lat.
Jebnij się w łeb tylko porządnie. No i szklaną kulę umyj bo jakoś nie poszło ci wróżenie o mnie.
- Co mnie obchodzi ze masz taką pracę?
- To pracodawcy wymyślają takie wymagania, nie ja
- Pracuję w zawodzie i uczę się zaocznie matole
- A ty co? Na studia po gimbunazjum od razu poszedłeś? Nie pierdol o liceach-to jest dopiero fabryka matołów co potem idą na jakieś sóper-studia, z których nic nie wynoszą i narzekają że nie ma dla nich pracy
Pracujesz u taty? W jakim zawodzie? Jak bym zarabiał ponad 3000/rękę, nawet bez tych innych luksusów to srałbym ze szczęścia. U nas, w wielkim mieście ze średnim zarabia się połowę tego.
Jeszcze trochę o kursach-przykładowo spawacz, żeby znaleźć pracę i zarabiać jak człowiek musi narobić kursów na kilka albo kilkanaście tys. zł.
Pracujesz u taty? W jakim zawodzie? Jak bym zarabiał ponad 3000/rękę, nawet bez tych innych luksusów to srałbym ze szczęścia. U nas, w wielkim mieście ze średnim zarabia się połowę tego.
Zwróć uwagę że ona napisał brutto czyli bez podatków, co równa się temu że dostaje pewnie tylko tyle i ile się zarabia ze średnim w twoim mieście czyli połowę tego 3600 zł brutto.
Tak Ty kurwa patałachu. Byłem w ogólniaku bo nie wiedziałem w wieku 16 lat jaka mnie czeka przyszłość i co sam chce robić i jakie studia wybrać. Pracuję od 17 roku życia - rozwoziłem pizze nosiłem ulotki i pracowałem w punkcie xero. 4 lata zapierdalałem w krakowskich hotelach z walizkami za 1200 na rękę i ryłem angielski i zapierdalałem na kursy po pracy za ta kaskę. A Ty i takie kurwa życiowe zjebane obszczymury kończą z trudem zawodówkę a potem i tak huja umieją. Bo najważniejsze skończyć 18 lat -> zrobić prawko kując testy na pamięć bo i tak kurwa prowadzić samochodu nie potraficie -> kupić Matiza albo inna kurwa Ibizę i co weekend Energy i dropsy i tanie dziwki ze wsi. TAK TO KURWA WYGLĄDA.
Sranie w banie że pracy nie ma. Społeczeństwo jest wygodne. Jakby kurwa nie było zasiłku zaraz wszyscy by znaleźli robote. Ale nie. Po huj? Lepiej walić konia całymi dniami przy satelicie spłodzić dziecko pijanej pannie i jemu tez zjebać życie.
Pracujesz w zawodzie i hujowo zarabiasz? Zmień zawód albo studia.
I nie huju
A ja będę dalej pracował i się rozwijał bo teraz jest na to czas a takich zjebanych imbecyli oglądał jak zapierdalają przy betoniarkach budując kolejny budynek naprzeciwko.