psotny_fiutek napisał/a:
Tylko które ? Bo kacapy od czasów ZSRR dzielą sie na podgatunki, w zależności od lokalizacji...
Osobiście obstawiam zbiorkom w Moskwie lub Kijowie, jeden chuj z nimi !
Wchód Ukrainy radykalizuje się przeciw ruSSKim. Niestety, na ich niekorzyść przemawia to, że mówią głównie po ruSSku. Woziłem ludzi z Charkowa, Kijowa, okolic Buczy i... wstydzą się ruSSkiego języka. Owszem, typ kacapski jest na wschodzie powszechny, jednak warto mieć nadzieję, że nastąpi zmiana na typ europejski