Przeciągnął skrzydło wykonując ostry manewr na niezbyt napedzonym glajcie. Czasza zgasła i zaczęła sie skręcać. wyrzucil paczkę zapasu opadając w obrotach i doszło do splątania, które uniemozliwilo wejście do pracy spadochronu. Ładnie walczył do końca - a to wbrew pozorom nie takie oczywiste.
Ja sie nie mam za eksperta - w zyciu nie mialem nad glowa glajta. Za to spadochron od 10 lat pojawia sie od czasu do czasu
radek225 je się wypowię, mam nadzieję, że po wakacjach weźmiesz się do nauki i będziesz trochę mniejszym analfabetą.
Mam za bardzo wyjebane żeby się kłócić ale paralotnia należy do rodziny miękkopłatów - jest aerodynamicznie usztywnionym płatem. Od parafoili rozni ją tylko duzo wieksza tzw. doskonałość. Poczytaj na temat parapentów i zjawiska przeciagnięcia dynamicznego. Chyba ze wolisz ograniczać sie do "zjebania tajmingu". Over&out
Aerodynamika jest jedna. Istnieja tez jednoplatowe parafoile ale to wyjatkowe i innowacyjne sprzęty. A na filmie jest jak sam stwierdzileś szkolny klamot. Pisz o tym co na filmie, a nie wynaturzaj sie na temat swojej zajebistości. To nie przystoi zawodnikowi za jakiego sie masz.
Zaznaczyłem na początku, ze na lotniach sie nie znam - widze tylko co dzieje sie z czaszą. Wiec daj sobie siana ze Smoleńskiem i innymi pierdami.