Marbax napisał/a:
Strach przed GMO wynika z braku elementarnej wiedzy. Białko jest białko i nie ma znaczenia czy dany kod genetyczny powstał przypadkowo, czy temu przypadkowi pomógł człowiek. To trochę tak jak by się martwić o piec, bo paliliśmy w nim papierem zapisanym literami ułożonymi chaotycznie, a jak zaczniemy palić sensownie zadrukowaną książką to mu zaszkodzi. Piec nie czyta tekstu na papierze, a organizm trawiąc ma wywalone na kod genetyczny pokarmu. Po za tym to i tak w dłuższej perspektywie nieuniknione, tak jak wcześniej sztuczne nawozy, mechanizacja w rolnictwie, czy rolnictwo w ogóle. Dziczyzna, i jeżynki znalezione w lesie 10 tyś. lat temu na pewno były zdrowe, ale ludzi było mniej i jakoś mało kto dożywał sędziwego wieku. Oczywiście GMO niesie ze sobą zagrożenia, ale nieco innego typu. Przed wszystkim rośliny modyfikowane genetycznie mogą zaburzyć równowagę w ekosystemie i na tym bym się skupił. Ale i to robimy już od tysięcy lat. Rolnictwo zmieniło całe krajobrazy i jakoś nam z tym chyba jednak lepiej.
Nie mówię żeby bez krytycznie w to brnąć, ale uświadomić sobie trzeba że to nieuniknione, a bilans zysków i start i tak będzie mocno dodatni.
Zarzucasz innym brak elementarnej tylko dlatego, że mają zdanie inne od twojego. Zarzuć brak elementarnej wiedzy badaczom będącym autorytetami w swoich dziedzinach a prowadzącym niezależne badania, które wykazują negatywny wpływ GMO na płodność stan organów wewnętrznych etc. w dłuższej perspektywie. Podobnie jak z lekami większość badań nad GMO opłacana jest przez producenta substancji będącej przedmiotem badań. Wierzysz w ich autentyczność? Jak tak to współczuje.
Weźmy na przykład celekoksyb i rofekoksyb badania na zlecenie koncernu nie wykazały skutków ubocznych. A co pokazała praktyka? Co najmniej 140 000 osób z ciężkimi uszkodzeniami naczyń wieńcowych i znaczący wzrost liczby zawałów serca (przypadek sprzed kilku lat, oczywiście w mass mediach próżno szukać takich informacji).
Czemu tak właściwie niby służy GMO? Rozwiązaniu a problemu głodu na świecie? To dlaczego w takim razie US co roku dokonują interwencyjnych skupów ogromnych ilości zboża dla utrzymania stałej ceny a następnie wypierdalają je do oceanu?? Podpowiem. W GMO chodzi o oparte o prawo patentowe przejęcie kontroli nad rolnictwem, nie o dobro konsumenta.
Proszę ludzie bierzcie odpowiedzialność za to co piszecie. Ktoś jeszcze skory w takie bzdury uwierzyć.