CoJaTamKurwaWiem napisał/a:
Jakim trzeba być Januszem, żeby zaoszczędzić pare złociszy i nie wymienić tarcz razem z klockami...? Ile to jest warte...?
W starszych samochodach tarcze wymienia się co drugą, trzecią wymianę klocków. Poza tym koleś czyści szczotką tarcze z rdzy, a nie szlifuje.