Samobójcy kolejowi, to najgorsze ścierwa, bo w ogóle nie pomyślą o psychice maszynistów.
______________
1.XI — niech będzie i twoim świętem!Eh, znajomy z gry pracował jako maszynista w metrze w Sztokholmie. Opowiadał że on i kumple się wtedy cieszą bo za sfragowanie samobójcy dostają dzień urlopu. Oczywiście maszynista świeżak będzie się mazał, ale po którymś razie jest już wszystko fajnie.
Opowiadał to ze dwadzieścia lat temu, teraz pewnie w metrze wszystko jedzie na automatach. Ale jeśli nie, proponowałabym wykorzystanie naszego szlachetnego portalu jako szkolenia odczulającego.