marcinsud napisał/a:
@wlatca852 A chuj mnie jebie z jakich materiałów ma wnętrze, w Luazie tez miałem drewnianą tapicerkę. Może mieć nawet pokryte zegary wolframem i tak wygląda jak odpust. Wolałbym skórę plus delikatne wstawki, gdzieniegdzie chromu, a nie jebane lusterko na pół auta bijące refleksami wszędzie. W aucie ma być klasa wygoda i luksus i w tej chujarze nie ma żadnego z nich Poza tym można mieć taniej autko które jeździ szybciej i brzmi lepiej to po co się męczyć? a że mnie nie stać, no nie stać, ale dla mnie samochód przede wszystkim ma przemieszczać moje dupsko z punktu A do punktu B i nie spuszczam się nad jakimś autem tylko dlatego, że jest drogie. Wolałbym tańsze, a wygodniejsze, a do jazdy w weekend można sobie zabytek kupić jakiś.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
1. Kupując samochód mógłbyś poprosić o "drewnianą tapicerkę" (chciałbym to zobaczyć, fotele pokryte drewnem). Możesz też poprosić o skaj, jaki był używany w dużych Fiatach, gdzie jak wsiadałeś do samochodu wygrzanego na słońcu, to wychodziłeś bez dupska i pleców, bo zostało na siedzeniu.
2. Auta tej klasy to owszem luksus, ale na pewno nie wygoda. To ma zapierdalać.
3. Można, ale po co? Właśnie chodzi o to, że to są samochody robione ręcznie w małych ilościach. Klienci nie chcą być jednymi z tysięcy jak nie więcej. Chcą być jedyni.
4. Pokaż mi tańsze auto, które brzmi lepiej niż Pagani, czy to Zonda, czy Huyara. A także seryjnie szybsze. Nie jest problemem kupić GTR i zrobić go na 1000 koni, ale po co? To zawsze będzie Nissan, producent Micry i Juke.
5. To, żę Ty byś wolał, nie znaczy, że każdy by chciał tak samo jak i Ty. Kupujący ten samochód (jak i każdy inny z segmentu G+) mają pewnie całą flotę i mogą dobierać samochody pod kolor gaci.