Po części pasuje gdyż nauki Jezusa hehehe były prawicowe obyczajowo (ale nie do tego stopnia co na sadolu...) lecz lewicowe gospodarczo: sprawiedliwość społeczna itp.
Przypowieść z Ewangelii Mateusza opowiada o panu, który wyrusza w podróż i zostawia swą własność sługom. Jeden otrzymuje 5 talentów, drugi 2, a trzeci jeden talent, według ich zdolności.
Po powrocie, pan pyta sługi o ich zarząd nad powierzoną własnością. Pierwsi dwaj podwoili stan posiadania i otrzymali odpowiednią nagrodę:
"Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”— Mt 25,21
Trzeci człowiek zmarnował swój talent i otrzymał karę:
„Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: "Panie, wiedziałem, żeś jest człowiek twardy: chcesz żąć tam, gdzie nie posiałeś, i zbierać tam, gdzieś nie rozsypał. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!"
Odrzekł mu pan jego: "Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że chcę żąć tam, gdzie nie posiałem, i zbierać tam, gdziem nie rozsypał. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".
Homofobia, czyli lęk przed pedałami, czy jak się tam zwą, jest jak najbardziej nierozsądna. Jeżeli boisz się, że jakiś homoś może zdążyć ci wyrządzić jakąkolwiek krzywdę zanim zamienisz go w krwawą papkę, to jesteś ciotą jeszcze bardziej niż on.Ja się pytam, co ma homofobia do rozsądku?