Erutlev napisał/a:
wiedział co zrobić.
Nie, nie wiedział, przyfarcił... Już wyjaśniam, bo jestem w tej dziedzinie ekspertem...
Widać, że tył napęd (unoszenie przodu przy daniu w pizdę), moment, w którym się skapował, że jest po heblach, był jeszcze na prostej. Po obrotach słychać, że nie przebija biegów w dół, czasu przed zakrętem miał jeszcze na -3 i ułożenie samochodu pod zakręt, a następnie +1 i wszedłby bez problemu, przy flat oucie... Zanim podjął właściwą decyzję o redukcji, było już za późno...
W ogóle, jakie podejmowanie decyzji? Ktoś, kto umie zapierdalać i przede wszystkim nie tylko na prostej, ma to już w pamięci mięśniowej, i reakcja jest naprawdę błyskawiczna...
PO RAZ KOLEJNY POWTARZAM: JEDNA RĘKA NA KIEROWNICY, A DRUGA NA LEWARKU (oczywiście w gotowości na domkniecie skrętu), NIE JEST DOMENĄ REMIZOWYCH TUNERÓW!!!
Ot niedzielny kierowca na torze...
Ps. Tak wiem, w NFS mi się udawało...