To w ogóle mogło wypalić?
Majster debil. Tak się zniechęca do nauki. W imię czego? Połechtania chorego ego?
@up
Czy ja wiem. Może na mechanice się nie znam, ale motunga wielokrotnie na pych odpalałem. Nie wiem jaką budowę ma silnik tej piły, ale nazywanie gostka debilem to przesada. Podejrzewam, że wiele sprzętów da radę odpalić bez rozrusznika.
To nie szkoła tylko kurwa budowa. Tak już jest, że się robi nowym żarty jako etap inicjacji. I działa to całkiem nieźle, na kilku płaszczyznach:
- odsiewa obrażalskie cipki (kojarzy mi się amerykański college z ichnymi "safe spaces")
- rozładowuje stres, bo wyobraź sobie, że po wkręceniu 'świeżaka' majster nie wyskoczy na niego z mordą o byle gówno
- integruje ekipę, i tak, tego świeżaka też, pod warunkiem, że nie łapie się w pierwszy podpunkt
Jak młody nie jest w stanie wytrzymać kawału w którym nikomu krzywda się nie dzieje, to jak będzie w stanie wytrzymać prace pod presją czasu, kasy, szefa, a nie daj Boże jeszcze gdzieś przy ruchliwej drodze?
To nie szkoła tylko kurwa budowa. Tak już jest, że się robi nowym żarty jako etap inicjacji. I działa to całkiem nieźle, na kilku płaszczyznach:
- odsiewa obrażalskie cipki (kojarzy mi się amerykański college z ichnymi "safe spaces")
- rozładowuje stres, bo wyobraź sobie, że po wkręceniu 'świeżaka' majster nie wyskoczy na niego z mordą o byle gówno
- integruje ekipę, i tak, tego świeżaka też, pod warunkiem, że nie łapie się w pierwszy podpunkt
Jak młody nie jest w stanie wytrzymać kawału w którym nikomu krzywda się nie dzieje, to jak będzie w stanie wytrzymać prace pod presją czasu, kasy, szefa, a nie daj Boże jeszcze gdzieś przy ruchliwej drodze?
Akcja, patrząc po blachach na aucie i tym jak stoi, dzieje się w UK. Gość wygląda jak ktoś w wieku mniej więcej końcówki naszego technikum, więc pewnie to jego pierwsza robota. Dostał jebaną piłe do betonu, obstawiam więc, że to nie pracownik umysłowy lub studenciak tylko robotnik fizyczny. Da sobie rade.
EDIT: a i jeszcze to uczy KRYTYCZNEGO MYŚLENIA, żeby nie łykać wszystkiego jak leci tylko ruszyć mózgownicą, a jak np kierownik (autorytet) mówi, żeby robić coś co nie zadziała, to dobrze jest nie brać jego słów za pewnik.
Może w firmie janusz i synowie robi się falę ale w poważnej firmie budowlanej takie coś jest niedopuszczalne.
Budowa jest ekstremalnie niebezpieczna. Śmierć czai się z każdym rogiem. Ludzi się uczy, że nie ma miejsca na żarty, pracę traktuje się poważnie. Żart z kolegów są zabronione.
Jakbym złapał majstra, który robi sobie bekę z nowego pracownika to by miał przejebane.
Piła do betonu jest ekstremalnie niebezpieczna o nie daje się jej do ręki nikomu bez przeszkolenia. U nas młodzik uczy się pracy piłą tylko na oczach majstra. Nie wolno im jej dotykać bez jego wiedzy.
Może w firmie janusz i synowie robi się falę ale w poważnej firmie budowlanej takie coś jest niedopuszczalne.
Budowa jest ekstremalnie niebezpieczna. Śmierć czai się z każdym rogiem. Ludzi się uczy, że nie ma miejsca na żarty, pracę traktuje się poważnie. Żart z kolegów są zabronione.
Jakbym złapał majstra, który robi sobie bekę z nowego pracownika to by miał przejebane.
Piła do betonu jest ekstremalnie niebezpieczna o nie daje się jej do ręki nikomu bez przeszkolenia. U nas młodzik uczy się pracy piłą tylko na oczach majstra. Nie wolno im jej dotykać bez jego wiedzy.