Prawdziwa biznesłoman. Jakbyś miał jej zdolności kombinowania to też przytuliłbyś 6 koła albo i więcej. A tak, noś paczki i stękaj, żadnej pracy się nie lękaj.
Mój dziadek w czasie IIWŚ zesłany na roboty do hitlerlandu Jak szedł w pole zadupcać na chwałę 3 Rzeszy, ...
Prawdziwa biznesłoman. Jakbyś miał jej zdolności kombinowania to też przytuliłbyś 6 koła albo i więcej. A tak, noś paczki i stękaj, żadnej pracy się nie lękaj.
Mój dziadek w czasie IIWŚ zesłany na roboty do hitlerlandu Jak szedł w pole zadupcać na chwałę 3 Rzeszy, to się nigdy nie przemęczał. Brał butelkę z wodą. Jak bauer przyłaził sprawdzać, kto jak pracuje to dziadek polewał koszulę i głowę wodą, że taki spocony od ciężkiej harówy. Bauer zadowolony, inni arbajterzy niekoniecznie, bo czasem to i w mordę dostawali za leniuchowanie. Ale to była praca niewolnicza dla obcego skurwysyna.
Wy tam na tym ślunsku to do tej pory macie ciągotki do niemca.
Coś mi się kleić nie chce ta historia. Bo znając zawiść innych przymusowych pracowników, zaraz pobiegliby do herr Bauera podpierdolić, że oni zapieprzają, a twój dziadek się opierdala.
Ewidentnie popierdoliło ci się coś w główce. Strażnicy to byli w obozach koncentracyjnych i jenieckich. Byli to Ukraińcy, Rosjanie, Słowacy, Węgrzy itp. U bauera pilnował sam bauer.Albo Ukrainiec strażnik by mu kulasy przetracil.
Prawdziwa biznesłoman. Jakbyś miał jej zdolności kombinowania to też przytuliłbyś 6 koła albo i więcej. A tak, noś paczki i stękaj, żadnej pracy się nie lękaj.
Mój dziadek w czasie IIWŚ zesłany na roboty do hitlerlandu Jak szedł w pole zadupcać na chwałę 3 Rzeszy, to się nigdy nie przemęczał. Brał butelkę z wodą. Jak bauer przyłaził sprawdzać, kto jak pracuje to dziadek polewał koszulę i głowę wodą, że taki spocony od ciężkiej harówy. Bauer zadowolony, inni arbajterzy niekoniecznie, bo czasem to i w mordę dostawali za leniuchowanie. Ale to była praca niewolnicza dla obcego skurwysyna.