Wysłany:
2016-08-23, 2:35
, ID:
4666503
13
Zgłoś
Może tak, kto wie. Ale kopanie w głowę leżącego dziadka, który już zebrał i jest na tyle znokautowany, że wstając nie wie co się dzieje i łapie się wózków, do tego gdy ten się nie broni to i tak skurwysyństwo. Jak odwalił coś choćby w małej części zbliżonego do zachowania łysego to go trzymać i czekać na policję, czy tam milicję. Nie katować, gdy się nie broni...