Obiadek w knajpie

Patrząc na obecnych pokarmo-zjebów to niedługo pewnie dojdzie do takich sytuacji.

Powiem wam, że mam przejebane w obecnych czasach, bo nie mogę jeść właśnie jajek i mleka z powodów zdrowotnych i nie mogę o tym mówić nikomu, bo od razu mnie od wegańskich pedałów wyzywają

Powiem wam, że mam przejebane w obecnych czasach, bo nie mogę jeść właśnie jajek i mleka z powodów zdrowotnych i nie mogę o tym mówić nikomu, bo od razu mnie od wegańskich pedałów wyzywają

Taa jasne, wegański pedale.

Hehe horyzonty myślowe przeciętnego Janusza: "co te wegany jedzo??? Grażyna oni kotleta nie jedzo i kiełbasy!! debile i pedały! Pewnie jeżdżo Volwem! lewaki i kurwy i ikea!"

Hehe horyzonty myślowe przeciętnego Janusza: "co te wegany jedzo??? Grażyna oni kotleta nie jedzo i kiełbasy!! debile i pedały! Pewnie jeżdżo Volwem! lewaki i kurwy i ikea!"

Sens tego obrazka widzę że przeleciał wysoko nad Twoją głową.
Jest pewna różnica pomiędzy kimś kto jest normalnym weganem i na przykład mniej więcej wie gdzie idzie jeść albo nie afiszuje się z tym a pomiędzy takim wege-hipsterem co jak zobaczy że jesz mięso to zrobi ciotowate "łeeeee" a potem wyrzyga Ci swoją ideologię wraz z chęcią abyś przyznał mu rację albo w ogóle z miejsca wywalił kotleta.

Niektórzy ludzie nie jedzą produktów mlecznych albo mleka bo są uczuleni na laktozę i jak zjedzą to mają sranie życia, niektórzy ludzie są uczuleni na gluten i jeśli zjedzą to mogą zachorować na anemię (celiakia), niektórzy ludzie są uczuleni na orzechy i jak zjedzą to mogą umrzeć przez uduszenie. Velture, tak jak cię lubię tak teraz pierdolisz, to że ktoś nie pije mleka bo nie może to nie znaczy że to jest jego wegezachcianka, po prostu nie może i chuj i takich ludzi też trzeba zrozumieć. Polecam poczytać na ten temat, naprawdę.

Oczywiście są ludzie którzy nie jedzą glutenu, nie piją mleka etc z zachcianki bo myślą że im szkodzi, oczywiście są głupi, chleb z mąki pszennej ma gluten a chleb zawiera błonnik, jeśli nie jesz błonnika również możesz umrzeć po dwóch czy trzech latach nie spożywania go lub poważnie zachorować, dlatego osoby cierpiące na celiakię uzupełniają błonnik innymi sposobami (nie wiem jakimi bo nie choruję ale uzupełniają), a ci którzy nie jedzą produktów zawierających gluten z zachcianki a nie są chorzy i nie uzupełniają błonnika, sami sobie robią krzywdę i chuj. Mięso zaś zawiera żelazo niezbędne do produkcji erytrocytów to jest czerwonych krwinek, nie jedzenie mięsa w żadnej postaci również prowadzi do anemii. Najwięcej żelaza zawierają zaś owady i ryby, ponadto ryby zawierają fosfor niezbędny do rozwoju mózgu (patrz: "Pasta o ojcu wędkarzu"), warzywa i owoce zawierają witaminy niezbędne do wzmacniania ochrony, najlepiej jak się jest zdrowym i nie uczulonym na nic to jeść wszystko prócz fastfoodów i nawet bez częstego uprawiania sportu (pod warunkiem że się nie obżerasz), można dożyć starości.

Błonnik zawierają również skórki od jabłka dlatego nie polecam obierać jabłek.

Mam marzenie, założyć bar/knajpę, co dobre będzie i lubiane przez ludzi. Taka życiowa misja w zastępstwie tępienia debili, śmieci i chamów, aby dobrym jedzeniem ubogacać i czynić milszym życie rodaków. I taki tekst, tudzież pomoc wykonawczą dostanie każdy kmiot z podobnymi wymysłami.