A można by tak - jak pokazuje historia, która lubi się powtarzać - zebrać się do kupy. I tak roboty nie ma a rząd ma Was w dupie. Przygotować się na dłuższą wyprawę, która to rozpoczyna się na Węgrzech. Tam w ilościach większych bądź mniejszych dołączają do Nas tubylcy z zaprzyjaźnionego kraju. Plan jest taki, żeby zebrać poszkodowanych ludzi ze wszystkich krajów, które to zaatakowała w imię demokracji tą, którą zwą AMERYKA i pomóc Korei Północnej w walce z ''Goliatem''. Myślę, że Syryjczycy - a propos filmu powyżej
- również by się dołączyli.
Po spektakularnym zwycięstwie wyłoni się zacny bohater na miano Króla Polski, które to terytoria będą o niebo większe a w kraju ponownie zapanuje spokój.
Ja osobiście uważam, że zostaliście zepsuci przez panującą tu i ówdzie propagandę. A Polska nie ma liderów, którzy zaczęliby kierować narodem, czyli Wami moi drodzy czytelnicy.