Ja pierdolę co za zlot zjebów...
Każdy kto poświęcił pół minuty na przeczytanie regulaminu i zasad panujących na torze wie, że kurwa nie zatrzymujemy się nigdy przed miejscem wypadku i nie wysiadamy machać łapami tylko zatrzymujemy się w BEZPIECZNYM miejscu, które nie zagraża nam ani innym...
Ja pierdolę co za zlot zjebów...
Każdy kto poświęcił pół minuty na przeczytanie regulaminu i zasad panujących na torze wie, że kurwa nie zatrzymujemy się nigdy przed miejscem wypadku i nie wysiadamy machać łapami tylko zatrzymujemy się w BEZPIECZNYM miejscu, które nie zagraża nam ani innym...
Ja pierdolę co za zlot zjebów...
Każdy kto poświęcił pół minuty na przeczytanie regulaminu i zasad panujących na torze wie, że kurwa nie zatrzymujemy się nigdy przed miejscem wypadku i nie wysiadamy machać łapami tylko zatrzymujemy się w BEZPIECZNYM miejscu, które nie zagraża nam ani innym...
Bzdury wypisujesz, wiesz co to jest touristen fahrten? Znasz regulamin?
Zanim się publicznie skompromitujesz, warto zapoznać się choć trochę z tematem.
Poza tym gość ma czekać na służby, a niech w tym czasie następni się rozbijają? Nie widzisz, że nikt tam jeszcze nie ostrzega o wypadku? Średnio co 5 sekund leci kolejne auto. Myślisz, że służby nagle się tam teleportują? Myślałeś kiedyś? Ale tak naprawdę, by coś wymyśleć sensownego.
Co do bezpiecznych miejsc, to takich nie ma na tego typu obiektach. Poza tym koleś zatrzymał się na poboczu, parę metrów raptem za innym samochodem, więc gdzie tu zagrożenie i dla kogo(poza nim samym)? Pomyśl raczej z jaką prędkością ten co w niego przywalił, mógłby wbić się w to całe zamieszanie, gdyby nie ta beemka. Widziałeś chociaż, że pomiędzy tymi wrakami byli ludzie?