Suchajata gimbaza, Miałem CC sporting. Normalnie ma 54 KM, to fajna zwinna rakieta na miasto, może i nie jest sportowym samochodem do wyścigów po torze ale na KJS-ach sprawdza się doskonale dzięki zawieszeniu utwardzanym i krótkich przełożeniach w standardzie. Co do mojego CC Sporting, od początku miało sportowy wałek rozrządu nie wiem ile to mu KM dawało, może nic tylko zmieniało charakterystyczniej przebiegu lini mocy i momentu ale spokojnie jechało licznikowe 180 km/h, tak zamykało zegar. Może uszczelki w dziwach wtedy puszczały powietrze i czasem trzeba było stanąć z powodu przegrzania ale goście w bemkach co mnie nie mogli zgubić i na stacjach wychodzili aby ob-lukać czy nie za turbowany = bezcenne. Wiem że teraz milion gimubsów powie że to bzdura chociaż sami latają skuterem to jednak ci co mieli cc przyznają mi rację
Ja już go nie mam dorobiłem się, latam litorywm sportem lwg