Wysłany:
2015-11-29, 8:47
, ID:
4305918
19
Zgłoś
OK, może go powalił, ale nokautem bym tego nie nazwał. Jak sam Kita powiedział, dałby radę kontynuować walkę w parterze bez problemu, nie stracił świadomości, ale sędzia zbyt pochopnie przerwał pojedynek. W UFC walka trwałaby dalej, więc jeżeli KSW chce się rozwijać, powinny kontraktować sędziów, którzy będą przerywać pojedynki w ostateczności.