Specjalnie dręcza psa. Widac że stary i nie ma się siły ruszać, a mimo to bez potrzeby zganiaja go ze schodów.
Zrobiliby mu przysługę i zdzielili kołkiem w łeb za szopą i zakopali pod płotem. Moga nawet tujke zasadzić.
Co do weta te chuje teraz nie chca usypiać zwierząt, bo trzepia kase na leczeniu starych schorowanych pachlarzy.
Bzdura, ja swojego normalnie uśpiłem. Weterynarz tylko wziął hajs za utylizacje zwłok bo to jednak duże miasto, blok, a do lasu nie chciało się jechać.
Tak samo u wuja na wsi, dogadana Pani weterynarz przyjechała, zrobiła zastrzyk i potem zakopaliśmy wilczura pod płotem.
Specjalnie dręcza psa. Widac że stary i nie ma się siły ruszać, a mimo to bez potrzeby zganiaja go ze schodów.
Zrobiliby mu przysługę i zdzielili kołkiem w łeb za szopą i zakopali pod płotem. Moga nawet tujke zasadzić.
Co do weta te chuje teraz nie chca usypiać zwierząt, bo trzepia kase na leczeniu starych schorowanych pachlarzy.
Ja się akurat spotkałem 2 razy z przypadkiem o którym mówi Poligon
up. Ja tam czekam na kom. polgona, przynajmniej facet jakiś poziom sadola podtrzymuje, a nie pizdowate myślenie które ostatnio się tu chamsko wdarło
no jak idziesz i chcesz uśpić zdrowego psa to nie chcę, albo młodego którego można bez problemu odratować