Wysłany:
2013-04-22, 14:47
, ID:
2058362
19
Zgłoś
Ja rozumiem, że jak mu sie z lewej zatrzymał to dziadek założył, że z tej strony nic już mu nie grozi, był na pasach, miał wolne z prawej, beret i tym podobne bonusy do armora. Może ja mam fobie, ale jak przechodze przez jezdnie to mam oczy dookoła głowy, w uszach i w dupie bo wiem jak ludzie jeżdżą. Wiem jak baba potrafi się malować za kierownicą i zagapić, wiem jaką frajde może mieć gówniarz w aucie tatusia jadąc 120 po mieście. Właściwie jestem przekonany, że to wynika z tego, że jestem kierowcą. Kierowca ma dobrą świadomość tego do czego zdolni są inni kierujący pojazdami, dlatego taka osoba jest "bezpieczniejszym" pieszym. Bezmózgi bez prawa jazdy (zazwyczaj baby) wyłażą często spokojnie na jezdnie traktując ją jak przedłużenie chodnika, na którym wciąż to oni są panami. Ten dziadzio to (jeszcze) żywy przykład jak bardzo sie mylą.