no najlepiej niech debile namiot rozbiją jeszcze
przeraża mnie krótkowzroczność wyprzedzającego i pacana który jechał prawym,
doliczając tatusia i gówniana co powyłazili pooglądać gwiazdy licząc na to że ktoś ich pierdolnie
od początku widać że jakaś pizda stoi na prawym
żadne tlumacznie nie wchodzi w rachubę że ktoś mnie oślepił na drodze jednokierunkowej czy huj wie co
Nie wnikając w to kto złamał jakie przepisy, to najbardziej zawinił ten co wyprzedzał, bo to on zasłonił nagrywającemu widoczność i zjechał w ostatniej chwili. Gdyby nie on, to nagrywający z dużo większym wyprzedzeniem by zauważył stojące samochody i mógłby je ominąć.
Kuźwa, ale bzdety. O zachowaniu bezpiecznej odległości uczyli na kursie czy przespałeś tę lekcję?
Zjebanyj jakis jestes? Odleglosc byla zachowana amebo, co najmniej 3 sekundy od wyprzedzajacego pierdolca. Ile ty bys tam chcial tej odleglosci wiecej? Moze mial wychamowac do 40 km/h w dwie sekundy?
No idiota. Jeśli zapieprzali ponad 100 mil na godzinę, to powinno być około 80 jardów w miarę bezpiecznie.