Halman napisał/a:
i typ z lodem...
Specyficzna psychiczna reakcja na nagły i niespodziewany stres/szok/strach, (nie pamiętam naukowej nazwy) widziałem to nie raz.
Co naprawdę ciekawe, to to, że cel byłby dawno trupem, a grubasek nie dokończył swoich lodów, gdyby nie czujność i spostrzegawczość celu.
W chwili jak dwóch podejrzanych wyszło za winkla, gość sięgnął w kierunku broni, odbezpieczył i zapewne odpiął z kabury, co ich uratowało.