I bardzo dobrze. Otwieranie drzwi do czyjegoś poj
Co za pierdolenie. Zabicie przy okazji pasażera czerwonego auta też jest samoobroną? Nawet gdyby nie trafiła przypadkowych ludzi, to strzelanie do nieuzbrojonego typa, który otwiera ci drzwi, jest niewspółmierną do przewinienia zemstą, a nie samoobroną. Samoobroną jest np. wciśnięcie pedału gazu, odjechanie i zadzwonienie na policję. Tak postępuje cywilizowany człowiek, korzysta z inteligencji i podjemuje najlepszą dla siebie decyzję.