No i pięknie! To jest właśnie równo uprawnienie drogie panie. Taka sama płaca, takie samo traktowanie. Głupia suka czepiała się chłopaka od dawna, podnosiła na niego rękę, w końcu przegięła i zarobiła w ząbki. Tak jak być powinno. Ale już abstrahując zupełnie od płci, piękny, kompletnie zburzony i pusty wyraz twarzy kozaka (kozaczki?
) któremu się przypomniało, że nie jest nietykalny, a potem jeszcze ostatni gong na poprawiny, no serce moje miodem zalane, coś pięknego!