Wysłany:
2010-11-09, 17:13
, ID:
439933
5
Zgłoś
Ja po czesci potrafie zrozumiec lysych. Niekoniecznie tych ktorzy nienawidza aby nienawidziec, ich bym bardziej podpial pod dresiarzy ktorzy tylko szukaja zaczepki. Poza tym skinow mozna podzielic na 3 grupy:
1) tych ktorzy lubia sie najebac i szukac zaczepek(zwykli chuligani, tylko ze w flekach i glanach)
2) tych ktorzy naprawde wierza w to co robia
3) i SHARP'ow, czyli tych ktorzy nie sa rasistami a patriotami(tych lubie najbardziej). polecam lyknac troche wiedzy o "lysych"
Osobiscie sam jestem rasista, ale mam ku temu powody. To nie jest tak ze nienawidze kogos za kolor skory ale najczesciej chodzi o zachowanie ogolu ludzi ich pokroju. Popatrzmy na cyganow w Polsce, nie pracuja,kradna,zebraja,siedza na socjalu, z edukacja tez u nich niezbyt kolorowo. Sam znam przyklad dziewczyny ktora chciala sie uczyc dalej po skonczeniu gimnazjum ale rodzina jej zakazala. Bardzo specyficznie zjebana grupa ludzi. A wiecie skad biora pieniadze na zycie? z Twojego i Twoich rodzicow portfela! Jasne ze nie wszyscy cyganie sa tacy, ale niestety jakies 95% z nich tak postepuje. A Ci ktorzy nie potrafia tego zrozumiec chyba nigdy nie mieszkali w okolicach cyganskiej dzielni. Do reszty "kolorow" nic nie mam. Czesc europy sie powoli bierze za takich ludzi np. Francja i Wlochy.
Wole byc rasiolem niz jakims anarcholem czy tam innym komuchem.