Określenia takie jak „czarnych”, „rumun”, „ciapaty” czy „brudas” w żaden sposób mnie nie gorszą.
Przecież nie obrażają żadnego człowieka.
Na Marszałkowskiej zaczepia faceta Murzyn:
- Akademija?
- Ale jaka Akademia, panie? - odpowiada warszawiak - Sztuk Pięknych, Muzyczna, Sztabu Generalnego, Wychowania Fizycznego?...
- ....Cjenkujem...
Przecież nie obrażają żadnego człowieka.
Na Marszałkowskiej zaczepia faceta Murzyn:
- Akademija?
- Ale jaka Akademia, panie? - odpowiada warszawiak - Sztuk Pięknych, Muzyczna, Sztabu Generalnego, Wychowania Fizycznego?...
- ....Cjenkujem...