Komisja z Ministerstwa Zdrowia ogląda szpital. Ordynator prowadzi ich przez korytarz a tu, przez otwarte drzwi jednej z sal, widać jak pacjent wali konia.
- Co to ma być? - pyta facet z ministerstwa.
- Przerost prostaty. To nowa metoda leczenia. - odpowiada ordynator.
Idą dalej, a tu w następnej sali pielęgniarka ciągnie druta pacjentowi.
- Co to ma być?!
- Przerost prostaty.
- Co ty mi tu pierdzielisz? Tamten facet wali konia a temu pielęgniarka loda robi!
- Bo tamten leczy się z NFZ, a ten prywatnie.
- Co to ma być? - pyta facet z ministerstwa.
- Przerost prostaty. To nowa metoda leczenia. - odpowiada ordynator.
Idą dalej, a tu w następnej sali pielęgniarka ciągnie druta pacjentowi.
- Co to ma być?!
- Przerost prostaty.
- Co ty mi tu pierdzielisz? Tamten facet wali konia a temu pielęgniarka loda robi!
- Bo tamten leczy się z NFZ, a ten prywatnie.