0rion napisał/a:
myslicie ze one wogole cos z tego kurwa rozumieja?
Dzieci nie maja tego zrozumiec.
Chodzi o to aby im to "wdrukowac" w glowe.
Zeby, od malego byly przekonane, ze to, co widza w tv jest normalne i, ze tak wlasnie wyglada doroslosc.
Jak juz beda starsze, wystarczy im powiedziec, zeby mowily co czuja/mysla, a one wtedy wlasnie siegna do wspomnien i stwierdza, ze sa helikopterem bojowym i juz mozna nimi sterowac zdalnie, przez "ż"tv.
Zobaczcie jak wygladaja reklamy kredytow.
Nikt tam nie traci mieszkan albo chociaz samochodow.
Tam kredyt to radosc i wolnosc.
I jak ktos byl od malego nauczony, ze slodycze reklamowane daja radosc to czemu, po wielu latach robienia papki z mozgu, z kredytem ma byc inaczej?
Do tego dochodzi poziom nauczania i pare innych czynnikow i mamy cale spoleczenstwo zdalnie sterowane.
Ehhh... jak to dobrze ze ja juz na polmetku jestem i jak to wszystko jebnie to bede wystarczajaco stary i zabezpieczony finansowo, zeby miec to w dupie.
Nie wystarczy miec fantazji, trzeba jeszcze miec pieniadze