On mówił zarówno do prewencji ("nie atakujcie nas, proszę wrócić na pozycje!", "apeluję do policji: nie napierajcie na tłum, zachowajcie godność, nie dajcie się sprowokować!") jak i do uczestników ("nie atakować policji, powoli się przemieszczać!", "nie wolno nikomu atakować policji! Nagrywać, nie atakować!"). Żeby zachowali spokój i nie dali się sprowokować. Żeby przestali robić zadymę. Odezwał się kolejny z tych, którego tam nie było, a wszystkie informacje czerpie z nagrań w massmediach, lecz gdy wychodzą filmiki z ujawnioną prowokacją mówi: ja tam nic nie widzę...
Na tym filmiku słychać większą część przemówienia, gdzie przewodniczący mówi zarówno żeby policja stanęła w szyku jak i apeluje do debili rzucających w prewencję. Abstrahując od tego, że przewodniczący nie powiedział, że to policja prowokuje..
1. za ten tekst do dziadka na początku powinien stracić połowę uzębienia
2. przy policji bardziej wiarygodni byliby bez tych "allahagbarów"
3. żal bierze patrząc na tych debili, którzy poszli tam tylko robić burdę, czyli tylko pożywkę dla tefałenów i peowców.
4. cholernie niedobrze, że Ci, którzy teraz potancjalnie mieliby jako cywile bronić naszego kraju, umieją tylko rzucać racami...
śmieciarze rzucają kamolami w policje, a jakiś idiota ma czelność przez megafon mówić, żeby nie atakowali policji, która prowokuje