Zajebiście uratował pieska! Szkoda że ten piesek jak będzie duży to będzie mógł mu w podziękowaniu odgryźć krtań. Ale pomijając fakt to dobrze że uratował pieska.
Skośny obiad ratował żeby się nie zmarnował 😉 A piesek pewnie jak tylko dorośnie to pewnie wyląduje żywcem we wrzątku żeby łatwiej futerko zeszło, patroszenie i do restauracji 😀 Na pewno bardzo pocierpi a już na 100% nikogo nie ugryzie, nie tam 😉