ja jestem na ten przykład sugaraddicted i musze sobie codziennie strzelić coś z cukrem
Na dzień dobry wita mnie krwotok z nosa, znowu kibel cały czerwony
Bez jaj-czasem mogą wystąpić krwawienia z nosa, najczęściej można zauważyć skrzepy zmieszane ze śluzem, ale KRWOTOK?
_________________________________
Krew skutecznie zalała całe podniebienie(...)rozgościła się w zatokach...
Krew mnie zaraz zaleje, co ten Andersen plecie?
Bardzo prawdopodobne, że nie tylko mózg, ale także zatoki wraz z podniebieniem nie wykrztałciły się u niego w rozwoju embrionalnym.
Mieliście kiedyś taki wodnisty katar-jak przy infekcjach?-A czy wydzielina spływała do gardła, mimo ciągłego smarkania?
To teraz wyobraźcie sobie, że to krew tego idioty, który w swojej wspaniałomyślności zatkał sobie dziurki od nosa tamponami mamy.
Pierwszy skrzep który spłynąłby do gardła wywołałby natychmiast odruch wymiotny, a cymbał "troszkę się krztusił".
________________________________
zaburzenia snu(...) da się pokonać przy odpowiednim rozwoju duchowym, ale niewielu to potrafi
Faktycznie, duchowni nigdy nie śpią, nie wiecie o tym, bo to spiskowa teoria dziejów.
_____________________________________
jakieś 2lata temu złamałem sobie nogę i ona tak nie do końca się zrosła(what?)(...)kiedy leżę plackiem w wannie i widzę,że z nogi lecą mi bąbelki(...)leżysz sobie w wannie i patrzysz na bąbelki przypominające Ci o gangrenie własnego mózgu
Gangrena mózgu teoretycznie jest możliwa, wymaga niestety dziury w głowie, ewentualnie przegniłych tkanek czaszki, ciężko byłoby bakteriom gnilnym pokonać barierę krew-mózg, chociaż w jego przypadku-zgorzel mógł zaatakować mózg, jedyny warunek został spełniony-jego mózg był martwy.
Bąbelków nie było, nie mógłby ich widzieć z martwym mózgiem.
________________________________
Krwotok z nosa, pomijając urazy mechaniczne i wady wrodzone najczęściej jest objawem trombocytopenii(którą sam miałem w wieku 5lat).Jeśli faktycznie miałby KRWOTOKI z nosa i jednocześnie zażywałby fetę, to z pewnością "pękłaby mu żyłka" od podniesionego ciśnienia i na szczęście dla rasy ludzkiej już gryzłby glebę.