Narąbany (2.5 promila) "gość" ze wschodniego kraju ogarniętego wojną uczy się jazdy po rondzie
Niestety tym razem eliksir nieśmiertelności zadziałał i "pan" wyszedl z wypadku bez szwanku
No, uważaj. Nie powinieneś tak pisać. Na sadolu sporo banderowskiego gówna (opłacanego szeklami), któremu takie insynuacje mogą się nie spodobać
Mi nie gadali, i osobiście gdzieś pisałem że duch to na 100% kilku pilotów, to raz.
czyli brandzlowałeś się z podniety czytając o podniebnych pojedynkach i kacapskich Migach tak licznie strącanych? a potem okazało się że w walkach powietrznych samolot vs samolot udało się ukrom strącic jeden samolot reszta to robota obrony przeciwlotniczej ale co sobie rączka poużywałes to twoje