Inkwizycja. Skutki? Były. Niejeden stracił głowę. Że niby teraz ofiar chrześcijaństwa nie ma?
Kurwa teoretycy się znaleźli. A co za różnica co jest w biblii napisane na temat wyłupywania sobie oczu czy zabijania skoro powszechnie to nie jest interpretowane w dosłowny sposób? Nikt z przedstawicielstwa kościoła nie nawołuje do mordów.
Jeszcze.
Skupcie się na tym co JEST a nie na tym co by mogło być/by było. Odstawcie narkotyki zwiększające waszą percepcję i rozumienie kosmosu i wróćcie do świata normalnych żywych ludzi.
Skutki. Tylko skutki w życiu się liczą.
A w chrześcijaństwie to niby jest inaczej?
Takich przykładów z biblii można podać setki. Nie tylko dotyczących samookaleczania, ale np. rozpruwania brzuchów ciężarnych kobiet, które są innego wyznania. To, że takie rzeczy się nie dzieją to WYŁĄCZNIE zasługa świeckości państw chrześcijańskich, mających przekład na laicyzację społeczeństwa, jednak postępując zgodnie z waszą 'świętą' księgą jesteście nie lepsi od muzułmanów, dla których przeciez te same teksty stały się podwaliną dla Koranu.