Pozwolę sobie zacytować branżowy portal, który wyjaśnia, że dlaczego ABW tak na prawdę wykazało się w kopiowaniu danych profesjonalizmem a nie amatorką, jak to lubią gównonurtowe media powtarzać. A za nimi stado baranów, co to powtarza, że samo myśli, a jak przyjdzie co do czego to łyka wszystko jak leci bo im pasuje do światopoglądu.
"Powodem zapewne jest to, że nowsze Macbooki Air i Macbooki Pro mają dyski SSD połączone z płytą główną w niestandardowy sposób — aby zgrać ich zawartość poprzez blocker (tak jak powinno się to robić zgodnie ze sztuką) wymagany jest odpowiedni reduktor. No a poza tym, niektóre śrubki w Macbooku wymagają śrubokrętu TORX… Podsumowujac, dziennikarze powinni się raczej cieszyć, że ABW wzywało specjalistę, a nie postanowiło po prostu zarekwirować cały sprzęt, jak to z reguły ma miejsce przy sprawach, na które nie jest skierowane tyle kamer
"