- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 8:00
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:31
Mozart czy Skrillex? - "Epic Rap Battle"
Wiadomo, że Mozart wygrał wszystko, jednak zauważ, że nie to było sensem mojego posta. Zgadzam się, że dubstep Skrillexa to głównie LFO filter ustawiony na pitchu i kręcenie Gatem w lewo i w prawo, jednak chodziło mi bardziej o wszechobecny hejt 
Skrillex jako Dj jest gówniany, to akurat fakt - Z tym, że większość ludzi nie odróżnia znaczenia słowa DJ od producent, więc jak piszesz, że Skrillex po prostu jest do dupy Djem (bo jego sety są prerecorded) to większość myśli, że chodzi o jego muzykę. A jego utworów jednak ktoś słucha Tak czy siak wymasterowanie i odpowiednie zmiksowanie utworu wymaga bardzo dużo czasu i wiedzy, więc za to szacunek dla każdego producenta muzyki elektronicznej, który miksuje i masteruje większość samemu
Tylko widzisz - jak jeden miał pióro, atrament i papier to drugi ma wypasisty sprzęt i soft na kupno którego by się można nieźle zadłużyć. Więc pytanie też się nasuwa, kiedy kończy się (albo zaczyna) talent, a kiedy już wszystko robi za człowieka elektronika... Fakt, Skrillex może nie jest tego najlepszym przykładem, ale dajmy np. coś takiego:
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
