ellsworth napisał/a:
Mózg widać też stracił skoro dalej jeździł. Chyba, ze nigdy go nie miał.
a ty pewnie tylko furmanką albo na piechotę
dla rozjaśnienia sytuacji: w kuzyna wjechał napruty gość jadący samochodem pod prąd na rondzie
ale to oczywiście motocyklista nie ma mózgu