On miał wypadek, albo coś go spotkało nie przyjemnego, lub poprostu sprzedał to konto, kiedys jego posty były błyskotliwe, pełne sarkazmu, dziś to posty 12latka (mentalnie) nie wiem co tam sie odjebało , ale troche tesknie za starym HAL'em.
Ćpanie albo alkohol zatrzymało go w czasie Nikt normalny nie siedzi przez całą dobę na sadolu i nie przelewa swoich mądrości (jak się jemu wydaje) w każdym temacie. Usprawiedliwia to pie**oleniem, że pracuje w domu, dodatkowo imaguje swoją postać jako ideał, usiłuje pokazać to, że on wie najlepiej, ma najlepsze i co to k***a nie on. Aż się rzygać chce na samą myśl o nim.
Można się domyślać, że spotykając go w rzeczywistości też by zachciało się rzygać widząc zaniedbanego, zaszczanego lumpa albo zaszczanego i zasranego niedojeba z zaburzeniem osobowości, któremu się wstać z przed komputera do kibla nie chce.
Tak HAL, bez obrazy ale właśnie tak jesteś postrzegany przez użytkowników
Z tym plastrem macie rację. Po chuj miałem szyć jak wystarczyło skleic, Po prostu w mojej pracy plaster odpada w ciągu 20 minut a ciągle otwierająca się rana wkurwia.
Zdjęcie jest z przed pół roku po ranie została blizna, a szyłem ten paluch już dwa razy, tylko że zdj tego przecięcia do kości nie mogę znaleźć. Mnie zakażenia nie łapią.