Wysłany:
2014-02-12, 1:48
, ID:
2943652
1
Zgłoś
I to jest nasza tragedia. Obecny rząd nie myśli o tym co będzie za 5, 10, 20 lat, tylko o tym jak najmniejszym kosztem oddalić, "załatać" aktualne problemy. Brakuje nam xx milionów złotych w kasie miasta Warszawy? Sprywatyzujmy więc SPEC. Co z tego, że za trzy lata bilans się wyrówna, a za pięć będziemy stratni. Brakuje x miliardów złotych w budżecie? Sprywatyzujmy lasy państwowe! I znów, co z tego, że za 10 lat bilans będzie ujemny. Obecny kryzys zażegnany, oh nie, przeprasza, oddalony. To się liczy.
Dobry Boże... Mam nadzieję że za rok w Dzień Niepodległości nie skończy się na budce strażniczej tylko na eradykacji tych ludzkich spierdolin z Wiejskiej. Jak można myśleć tak krótkowzrocznie!